niedziela, 23 lipca 2017

Adresówka Petmark

Jakiś czas temu otrzymałyśmy propozycję przetestowania adresówki Petmark. Różni się ona od typowej adresówki, ponieważ... nie ma na niej numeru telefonu, żadnych danych właściciela ani nawet imienia psa. Z jednej strony widnieje widoczne na zdjęciu powyżej logo i napis, a z drugiej jest nr zawieszki i kod QR. Żeby adresówka spełniała swoją funkcję, należy najpierw uzupełnić dane pupila na stronie Petmark.

W pierwszej kolejności czeka nas utworzenie konta, co jest banalnie proste i niczym nie różni się od rejestracji na innych stronach internetowych. Drugim krokiem jest uzupełnienie danych pupila - założenie mu "profilu". Na jednym koncie możemy posiadać nieokreśloną liczbę profili zwierzaków, ale każdy musi mieć swoją adresówkę. Podajemy takie dane jak np. imię zwierzaka, informacje na temat kastracji, wieku, rasy, oczywiście dane właściciela, a nawet lecznicy weterynaryjnej. Można również dodać zdjęcie.

*aby powiększyć, kliknij na zdjęcie*
 Dane z gwiazdką są obowiązkowe, reszta opcjonalnie. Osobiście nie podawałam danych lecznicy, bo jeździmy do różnych weterynarzy. Myślę, że nie jest to konieczne, tym bardziej, że Tosia ma chipa, który w razie potrzeby rozwieje wątpliwości.
W taki oto prosty sposób tworzymy naszemu psiakowi (lub też kociakowi) profil i możemy cieszyć się użytkowaniem adresówki.

 Tutaj muszę zwrócić uwagę na pewien błąd pojawiający się na stronie - w kategorii "długość włosa" zaznaczyłam "średnie", system jednak źle to zapisał. Nie jestem jedyna, bo jak się dowiedziałam Luna, która również otrzymała adresówkę do testów, miała ten sam błąd na stronie. Zgłaszałam to, otrzymałam odpowiedź, że wkrótce coś z tym zrobią, aczkolwiek jak widać jeszcze nie zrobili... Oczywiście nie przeszkadza to w użytkowaniu zawieszki i na pewno nie sprawi, że ktoś pomyli Waszego pupila z innym. ;)
Przechodząc do sedna użytkowania, jak to działa? Osoba, która znajdzie psiaka i zeskanuje kod QR albo wejdzie na stronę internetową Petmark i wpisze kod zawieszki uzyska dostęp do profilu zwierzaka i będzie mogła się z Tobą skontaktować. Po każdorazowym zeskanowaniu kodu otrzymasz na skrzynkę pocztową informacje o miejscu zeskanowania zawieszki, o ile właściciel telefonu wyraził zgodę na użycie lokalizacji. Jakie jeszcze korzyści posiada adresówka Petmark? Jeżeli na profilu zwierzaka zaznaczymy jego zaginięcie, wówczas (jak mówi producent):
  • "zostanie wysłany alert o zaginięciu do wszystkich użytkowników bazy Petmark oraz do Twojego lekarza weterynarii,
  • zostanie umieszczona informacja na naszym profilu facebookowym,
  • będziesz mógł wydrukować gotowy plakat z informacją o zaginięciu Twojego pupila."
Póki co same plusy! Zanim jednak przejdziemy dalej, kilka słów na temat rodzajów adresówek. Są one dostępne w  dwóch rozmiarach (zwierzak powyżej 10 kg i zwierzak poniżej 10 kg) oraz 6 kolorach (granatowy, fioletowy, różowy, zielony, czerwony, czarny). Cena zawieszki w dowolnym rozmiarze i kolorze wynosi 45 zł.
Jak użytkowanie adresówki wygląda w praktyce? Jest ona lekka i niewielka (w przypadku mniejszego rozmiaru jest to 25mm średnicy, w przypadku dużego - 30mm), jednak zauważalna pośród puszystej sierści mojego psa (a nielicznym adresówkom się to udaje!). Kółeczko zdaje się być mocne, zdecydowanie lepsze od naszych poprzednich adresówek. Muszę przyznać, że samo przymocowanie kółeczka do obroży bez pomocy kombinerek (akurat je gdzieś zapodziałam 😓) było nie lada wyzwaniem! Porysowałam kółeczko od obroży, ale to wyłącznie moja wina. Coby jednak nie było tak kolorowo, muszę się do czegoś przyczepić - na zewnętrznej stronie adresówki, przy granicy zawieszki i jej przyczepu widnieje ryska, którą posiadała adresówka zaraz po jej otrzymaniu. Nie mam pojęcia, czy to błąd fabryczny, a może stało się to w czasie transportu, jednak musiałam zwrócić na to uwagę. Defekt ten jest dość mały i nie rzuca się mocno w oczy, dopiero przy bliższym przyjrzeniu się delikatnie psuje estetykę adresówki. Na tylnej stronie w okolicach przyczepu również widzimy pewne ryski, które powstały na skutek porysowania przez kółeczko w czasie przymocowywania zawieszki do obroży.
Petmark zdaje się być zatem bardzo innowacyjną i ciekawą alternatywą dla tradycyjnych adresówek. Niestety, mam wrażenie, że część osób bez dokładnej instrukcji nie poradziłaby sobie z jej odczytaniem - mam tutaj na myśli głównie starsze pokolenie. Za kilkanaście/kilkadziesiąt lat zawieszka rzeczywiście może przynieść oczekiwane efekty, aczkolwiek w aktualnym momencie, jakby psiaka znalazła starsza osoba, która nie ma dostępu do komputera ani internetu, myślę, że nie wiedziałaby co robić. Gdy znajdziemy psa z adresówką, na której widnieje nr telefonu, możemy zadzwonić do właściciela niemal od razu. Zdarzają się przecież sytuacje, w których nie możemy zabrać pieska ze sobą, co wtedy? Niekoniecznie mamy smartfon przy sobie, a też nie każdy takowy posiada. Myślę, że procedura wejścia na stronę internetową i znalezienia nr telefonu będzie znacznie dłuższa, niż przy zwykłych adresówkach. Kolejny aspekt - nie wszystkie pieski kochają cały świat, niektóre mogłyby być niezadowolone, gdyby obca osoba przybliżyła telefon do ich pyska albo dokładnie czytała napis na zawieszce. Często zdarza się, że znajdziemy pieska na ulicy i zdejmowanie obroży byłoby ryzykowne, bo czworonóg mógłby uciec.
Podsumowując, adresówka Petmark może być naprawdę świetnym rozwiązaniem, bo zawiera o wiele więcej cennych informacji, niż normalna - myślę jednak, że minie trochę czasu, nim ludzie się do niej przekonają. Znam wiele starszych osób, które naprawdę nie miałyby pojęcia, co z takową adresówką zrobić. Świat idzie do przodu, ale nie aż w takim tempie, era smartfonów i internetu dopiero zaczyna się rozpowszechniać. Dla wielu starszych osób to czarna magia (oczywiście nie obrażając nikogo). Nie miałam okazji wypróbować zawieszki od strony całkiem praktycznej, bo Tosia nigdy jeszcze nie uciekła i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała przekonywać się, na ile adresówka jest skuteczna. Uważam, że jakby znalazła ją jakaś młodsza osoba, wiedziałaby co robić, starsze jednak mogłyby mieć z tym problem.
Dziękuję firmie Petmark za zaufanie i powierzenie nam adresówki do testów, a Was zachęcam do jej wypróbowania - może akurat się do niej przekonacie? :)

1 komentarz:

  1. Jest to bardzo fajna sprawa i ja również swojemu psiakowi założyłam taką adresówkę. Tym bardziej, że nigdy nie wiemy kiedy może nadarzyć się okazja że pupil zniknie. Ogólnie bardzo dużo rzeczy głownie do pielęgnacji kupuję w sklepie https://sklep.germapol.pl/ i jestem zdania, że o nasze psiaki także należy bardzo dobrze dbać.

    OdpowiedzUsuń