wtorek, 17 listopada 2015

Jak zadbać o zdrowe stawy u psa?

Kolejny post w ramach akcji zorganizowanej przez firmę Butcher's. Tym razem nieco o zdrowych stawach.

Jest to kwestia, na którą większość opiekunów nie zwraca dużej uwagi. Stawów nie widzimy gołym okiem, dlatego problemy z nimi związane zauważamy dopiero, gdy są one już w złym stanie i pies ma trudności z chodzeniem. Warto zapobiegać i pomyśleć o stawach naszego czworonoga już dziś, gdy jest jeszcze młody i silny. Pozwoli to zapobiec wielu poważnym chorobom, które mogą w przyszłości spotkać naszego pupila.

1|
Prawidłowa waga i masa mięśniowa odciążają układ kostnoszkieletowy. 
Psy starsze albo po sterylizacji często mają tendencje do nadwagi. Szczególnie narażone są na to niektóre rasy, np. beagle, labrador. Chyba przyznacie mi rację, że rzadko w dzisiejszych czasach można spotkać szczupłego labradora. W swoim życiu widziałam zaledwie kilka nieotyłych przedstawicieli tej rasy. Często zastanawia mnie, czy właściciele takich czworonogów naprawdę nie widzą, że ich psy wyglądają i poruszają się jak... beczki? Może po prostu nie chcą tego zauważać i bagatelizują problem?
Zadbajmy o dietę naszego pupila! Tak jak w przypadku ludzi, każdy pies potrzebuje innej diety - niezależnie od rasy. W inny sposób karmimy dwuletniego owczarka mieszkającego na dworze, a inaczej dziesięcioletniego, który mieszka w domu. Oczywiste jest, że pies mieszkający na dworze potrzebuje więcej jedzenia na ogrzanie się, zwłaszcza teraz, gdy zbliża się zima. Wiele też zależy od wieku, wielkości, kondycji fizycznej. Dostosujmy dietę do potrzeb naszego psa, wystarczy poczytać, podowiadywać się... To naprawdę nie jest takie trudne.
Otyłość ma duży wpływ na układ kostnoszkieletowy psa, istnieje ogromne ryzyko, że stawy po prostu nie wytrzymają i pies będzie miał problemy ze zwykłym podniesieniem łapy. Chyba każdy zauważył, że otyły człowiek porusza się wolniej i szybciej męczy - identycznie jest z psem. Jeśli nie zadbamy o to już w pierwszych latach życia psa, możemy być pewni, że odczuje on w przyszłości konsekwencje.

2|
Psy ras dużych ze względu na większy ciężar i stosunkowo szybsze starzenie się organizmu, częściej cierpią na zwyrodnienia w stawach i kościach. 
Wiadomo nie od dziś, że psy ras dużych szybciej się starzeją i krócej żyją (choć bywają wyjątki). Podczas, gdy mały piesek w wieku dziewięciu lat jest jeszcze pełen werwy i energii (przykład - mój dwunastoletni Tropek), tak większy pies w tym wieku traci już siły i staje się spokojniejszy. Co za tym idzie, duże rasy wcześniej zaczynają chorować. Niestety, nie da się zapobiec starzeniu, ale można spowolnić ten proces, zapewniając psu odpowiednie suplementy diety i dawkę aktywności (ale o tym za chwilę). Niektóre rasy są bardziej podatne na choroby związane z układem kostnoszkieletowym, np. dysplazję. Takie rasy jak owczarek niemiecki, nowofundland czy golden retriever są na nią szczególnie narażone. Ważne, aby w porę wykryć chorobę i odpowiednio zareagować.

3|
Codzienna dieta wzbogacona o glukozaminę, chondroitynę, kwas hialuronowy oraz kwasy Omega 3, wspiera mobilność stawów i działa przeciwzapalnie oraz przeciwbólowo. 
Nawet jeśli nasz pies dostaje najlepszą i najdroższą karmę, jaką znajdziemy na rynku, warto dodatkowo zainwestować w suplementy diety. Często zawierają to, czego nie ma w karmach.
Osobiście mogę polecić dwa suplementy diety wspomagające układ kostnoszkieletowy - Can Vit + i Revettia Stawy. Moje psiaki dostają je od jakiegoś czasu i nie narzekam. Tropek, mimo wieku, nie ma najmniejszego problemu z poruszaniem się, czasami jest nawet bardziej skoczny od Tośki (zwłaszcza, gdy na horyzoncie pojawi się jedzenie!), a Tara nigdy nie miała problemów ze stawami, choć również młoda już nie jest. Witaminy Can Vit + mają postać białego proszku, który mieszamy z karmą, zgodnie z zaleceniami znajdującymi się na opakowaniu. Pudełko kosztuje około 9 złotych, a starcza na bardzo długo, przy moich trzech futrzakach nawet na trzy miesiące, więc naprawdę się opłaca. Witaminy z łatwością można kupić w niemal każdym zoologicznym. Myślę, że o Revetti też większość osób słyszała - suplementy diety od niedawna dostępne w Rossmanie. Tabletki z łatwością można połamać na mniejsze części i wymieszać z mokrą albo suchą karmą. Naturalnym źródłem kwasów Omega 3 są suszone rybki - szprotki albo omegi, które często można kupić w sklepach zoologicznych. Moje psiaki je kochają!
Dla młodszych psów dobrą alternatywą są kości albo kurze łapki, które można kupić w sklepie mięsnym bądź zoologicznym. Dzięki dużej zawartości wapnia wspomagają stawy czworonoga, a przy okazji dają mu zajęcie na dłuższy czas.




4|
Częste spacery zapobiegają schorzeniom układu ruchu i wzmacniają mięśnie. 
Oczywiste, że jeśli zamkniemy psa w ciasnym kojcu na długi czas, jego stawy zdrętwieją i będzie mu ciężko chodzić. Przykładem jest Astra - pisałam o niej na starym blogu. Suczka w typie owczarka niemieckiego, którą znalazłam niedaleko swojego domu. Służyła prawdopodobnie jako maszynka do rodzenia szczeniąt  w pseudohodowli, nigdy nie miała kontaktu z człowiekiem i mieszkała w maleńkim kojcu, nie mając pojęcia, co kryje się za otaczającymi ją ze wszystkich stron kratami. Jest idealnym przykładem, co może spotkać stawy psa, który jest kompletnie pozbawiony ruchu. Astra nie była bardzo stara, miała około 6-8 lat, mimo to, ledwo potrafiła chodzić, z początku kulała, dopiero po kilku tygodniach i licznych spacerach zaczęła normalnie się poruszać.
Umożliwmy psu odpowiednią dawkę aktywności - zabierajmy go na spacer, bawmy się z nim zabawkami. Oczywiście róbmy to wszystko w miarę jego możliwości, odpuśćmy, jeśli widzimy, że jest już zmęczony albo chce wracać do domu. Pies doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, ale często próbuje się przed nami popisać i biega za piłką tak długo, aż jego serce nie wytrzyma wysiłku. Tropek potrafi biegać za zabawką bez przerwy, ale po dwóch rzutach dostaje zadyszki i wiem, że to najwyższa pora na przerwę. Pamiętajcie, co za dużo, to nie zdrowo. Nie wymagajmy od dziesięcioletniego psa, aby skakał po piłkę albo frisbee, bo możemy kompletnie zniszczyć jego stawy.

5|
Zalecana wizyta u specjalisty przy ogólnej niechęci do ruchu, kulawiznach oraz wylizywaniu okolic stawów. 
Każdy opiekun psa chce, aby jego pupil był zdrowy do końca życia. Niestety, rzadko zdarza się, aby pies dożył sędziwej starości bez ani jednego schorzenia, dlatego ważne, aby w porę zareagować. Im wcześniej, tym lepiej. Takich problemów nie wolno bagatelizować. Często właściciele wybierają się z psem do weterynarza, gdy choroba jest już w takim stadium zaawansowania, że jedynym wyjściem jest operacja. W niektórych przypadkach można jej zapobiec, jeśli tylko zgłosicie się do weterynarza odpowiednio wcześnie.
Nie czekajcie, aż będzie za późno.

Mam nadzieję, że pomogłam komuś, a przy okazji sama uzupełniłam swoją wiedzę. Jak zwykle proszę, abyście poprawili mnie w komentarzach, jeśli gdzieś popełniłam błąd - nie jestem specjalistą, a to, co napisałam, wynika wyłącznie z mojej własnej wiedzy, doświadczeń i obserwacji. Napiszcie też, jak Wy dbacie o stawy swojego psa - chętnie poczytam i może skorzystam z któregoś pomysłu! :)

13 komentarzy:

  1. Daisy ma bardzo dobrze wyćwiczone mięśnie i dobrą sylwetkę. Niestety większy problem mają właściciele Psów z tendencją do tycia, wtedy może być trudniej z utrzymaniem odpowiedniej wagi i stawy mogą być obciążone.
    Osobiście nie jestem zwolenniczką faszerowania Psa chemią. Nawet jeśli weterynarz poleca jakieś witaminki, to w 70% przypadków ma umowę z firmą je produkującą. Najlepiej wybierać suplementy, które zawierają tylko i wyłącznie naturalne składniki, bo uważam, że chemiczne może być tylko lekarstwo zapisane na receptę. Grunt to zdrowe żywienie, dobrej jakości karma, dużo wapnia i witamin z takich źródeł jak mięso, warzywa, owoce i nabiał - kurze łapki i ryby to też świetny pomysł. Oczywiście Psy sportowe potrzebują różnego wspomagania, ale tutaj akurat mówię o przeciętnym czworonogu ;).

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze nie popieram takich typu akcji szczególnie robionych kiepskich, a nawet bardzo kiepskich firm, jak właśnie butcher's na poziomie pedigree.
    Takie posty według niektórych są nudne, według mnie też, co nie oznacza, że ich nie lubię. Przynajmniej można się dowiedzieć o żywieniu i o potrzebach.
    Ale jednak takie typu akcje niepotrzebnie rozpowszechniają informacje o firmie, a wtedy dużo ludzi zaczyna kupować karmę ze względu na tak poszerzoną wiedzę :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minimalnie butcher's jest lepszy od pedegree, ale to nie zmienia faktu, że jest kiepski.

      Usuń
  3. Kiedyś podawałam Perle Revettię, początkowo pomagała na trzęsące się nogi, ale później przestała. Nie widzę sensu w wydawaniu pieniędzy na coś co nie przynosi efektu.
    Teraz suplementem jest mój zdrowy rozsądek, nie pozwalam jej się przemęczać.
    Nie rozumiem tej nagonki na Butcher`s, oni nikomu nie karzą kupować czy reklamować swoich produktów (nie widziałam też, żeby ktoś to robił), kampania ma na celu uświadomienie właścicieli. Należy pamiętać, że ludzie mają swój rozum i jeśli będą chcieli kupić tę karmę to to zrobią- ona jest już wystarczająco rozpowszechniona w telewizji + nie wierzę, że ludzie czytający psie blogi kupią coś, bez czytania składu, tylko dlatego, że znaczek firmy pojawił się w infografice.
    http://thestryofmydog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa Revetti. Napiszesz coś ty suplemencie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze powiedziawszy dwa miesiące byliśmy na Canvicie, jednak z czasem z niego zrezygnowałam bo mi nie odpowiadał. Na Revettię bym się nie zdecydowała, nie ufam temu produktowi. Jak na razie kości i stawy wzmacniamy naturalnymi rzeczami jak np. kurze łapki, surowe jajka. Z czasem jednak chciałabym przetestować produkt od GameDog'a.
    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado | Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o AniFlexi+ to szczerze polecam. mam 9 letniego mieszańca ON ze zwyrodnieniami stawów biodrowych i spondylozą. Przez ostatnie dwa lata przetestowałąm większość preparatów na stawy z górnej półki (arthroflex, aptoflex, caniviton itd.) i efekty były takie sobie. AniFlexi+ pewnie bym nie kupiła ale wygraliśmy wiosną w konkusie. Efekt MEGA, już po tygodni widać było różnicę w zachowaniu psa. Teraz po 3 miesiącach mogę śmiało powiedzieć, że preparat bardzo mu pomaga.

      Usuń
  6. Witaminy w diecie są bardzo ważne. Ja dodatkowo wzmacniam psiska naturalnymi składnikami (jajka itd) oraz ćwiczeniami, wiadomo... .mięśnie muszą pracować :) Miałam już na oku Revettię i nadal myślę nad jej kupnem, jednak moje psy trzymają się na dystans jeśli chodzi o jakiekolwiek tabletki. Nawet zwykłe witaminy w pastylkach muszę podawać w mięsie, co i tak nie zawsze skutkuje, że je zjedzą..

    OdpowiedzUsuń
  7. 28 year old Programmer Analyst I Phil Nevin, hailing from Clifford enjoys watching movies like "Legend of Hell House, The" and Lapidary. Took a trip to Church Village of Gammelstad and drives a Allroad. wazne zrodlo

    OdpowiedzUsuń
  8. 30 yrs old Financial Analyst Dolph Monroe, hailing from Quesnel enjoys watching movies like Nömadak TX and Flag Football. Took a trip to Historic Centre of Sighisoara and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. mozesz sprawdzic tutaj

    OdpowiedzUsuń
  9. Dbanie o stawy psa powinniśmy zacząć już od najmłodszych lat

    OdpowiedzUsuń
  10. Włączenie do diety psa suplementów takich jak olej CBD Hempets to doskonała strategia wspierania ogólnego zdrowia i dobrego samopoczucia. Może nawet pomóc w zapobieganiu niektórym chorobom i schorzeniom

    OdpowiedzUsuń
  11. "Nie ma nic gorszego niż pies, który nie może pobiegać! Super wskazówki, dzięki! Czy ktoś może polecić psy, które nie potrzebują tak dużo ruchu?

    OdpowiedzUsuń